A kim jest Kevin zapytacie?? To amerykański fotograf, absolwent uniwersytetu w Montanie, narciarz i podróżnik.
Książka składa się w dużej części z jego przygód podczas podróżny, ale także znajdziemy w niej jego lata dziecięce i szkolne. Dokładnie w tej książce pojawiamy się na porodówce, gdzie jego matka rodzi go i gdy razem z mężem reagują na przyjście na świat Kevina. Zastanawiają się, co zrobili w swym życiu złego, że ich syn się taki urodził.
Jeśli sądzicie, że książka ta jest podobną do wszystkich innych z serii Biblioteka Poznaj Świat to jesteście w wielkim błędzie. Książka nie tylko zawiera podróże autora, ale pokazuje życie innego człowieka niż każdy z nas, jak sobie radził na lotniskach, w domu, hotelach niedostosowanych do niego, no i też pokazuje jak poderwać kobietę, a potem być z nią.
Kevin jest super człowiekiem, miałem to szczęście poznać go osobiście podczas trwania Warszawskich
Targów Książki. Może i nasza rozmowa nie trwała za długo (ok.5min), ale już w tej małej rozmowie można było poznać, że jest to strasznie sympatyczny facet z pozytywnym nastawieniem do życia. Oczywiście w naszej stolicy towarzyszyła mu nieodłączna deskorolka. Ciekawe czy jeszcze napisze kolejna książkę, może opisze w niej Warszawę!
Connelly miał swój sposób na zwiedzanie, gdyż nie robił zdjęć zabytkom i przyrodzie odwiedzanego kraju. On po prostu skupił się na ludziach gapiących się na niego! Zawsze jak jechał na deskorolce przez nowo poznane miasta miał przy sobie aparat i gdy tylko czuł, że ktoś na niego patrzy robił mu zdjęcie, ale tak by ten, co się patrzy nie wiedział, że jest fotografowany.
Autor opowiada jak szukał dla siebie sportu i jak
to się siłował z chłopakami większymi o nogi od niego i jak go to frustrowało,
że z nimi wygrać nie może. I jak w końcu odkrył sport dla siebie,
narciarstwo.
Czytelnik poznaje przygody z tym sportem związane, jak to się stało, że ma do tej pory w szczęce trochę metalowych części i to jak wystartował w amerykańskich zawodach X-Games, a jak mu w nich poszło to już musicie sami przeczytać.
AAA!! Nie powiedziałem wam czegoś bardzo ważnego Kevin urodził się bez nóg!!!!
Więc, jeśli chcesz się dowiedzieć jak się zwiedza świat, z perspektywy człowieka bez nóg, jeżdżącego na deskorolce przez cały świat zapraszam do książki: Drugi Rzut Oka. Jak świat się na mnie gapił
Czytelnik poznaje przygody z tym sportem związane, jak to się stało, że ma do tej pory w szczęce trochę metalowych części i to jak wystartował w amerykańskich zawodach X-Games, a jak mu w nich poszło to już musicie sami przeczytać.
AAA!! Nie powiedziałem wam czegoś bardzo ważnego Kevin urodził się bez nóg!!!!
Więc, jeśli chcesz się dowiedzieć jak się zwiedza świat, z perspektywy człowieka bez nóg, jeżdżącego na deskorolce przez cały świat zapraszam do książki: Drugi Rzut Oka. Jak świat się na mnie gapił
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz