sobota, 22 czerwca 2013

Smutna to i zarazem bardzo śmieszna Książka!!

Jak ktoś z was kazał by mi wskazać jedną książkę którą, uważam za swoja ulubiona, to wybrał bym właśnie tę! Czemu zapytacie?? Sam nie wiem! W tej książce jest coś takiego, że chociaż czytam ją X raz to i tak dalej mnie fascynuje i ciągle odkrywam w niej coś nowego.

Autorem książki jest warszawiak Krzysztof Varga. Urodzony w Warszawie polski pisarz, krytyk literacki i dziennikarz. Ukończył wydział polonistyki na UW. Jest redaktorem w dziale Kultura "Gazety Wyborczej". Mieszka na Mokotowie.Jest po prostu przesiąknięty Warszawą.
 

Krzysztof Varga jeśli, nie pisze o Węgrzech to o Warszawie, a dokładnie o jednej z dzielnic czyli Mokotowie na którym sam mieszka. Mokotów odnajdujemy w jego "Nagrobku z Lastryko" ale, i w tej książce.

Książka jest opowieścią o męskiej przyjaźni, jej odmianach, rozwoju i przebiegu. Główni bohaterowie to Krystian Apostata i Jakub Fidelis. Urodzili się tego samego roku 1968. Potem razem uczęszczali do szkoły nr. 69, a dalej do liceum im. Św. Augustyna. Całym łącznikiem akcji są tytułowe Aleje Niepodległości.


Po ukończeniu liceum ich drogi coraz bardziej się od siebie oddalały i różniły się.  I jak mawiał ich patron z liceum "kochaj i rób co, chcesz" obaj wzięli te słowa sobie do serca, tylko każdy inaczej je zrozumiał. W końcu Fidelis stał się sławnym tancerzem, prezenterem i przede wszystkim celebryta, a Apostata oprócz małego sukcesu na początku swojej kariery więcej już nic nie osiągnął i został niespełnionym artyst. Jakub kocha sławę, pieniądze, towarzystwo pięknych kobiet, a Krystian ma swoją samotność, porno w internecie i piwo.

W książce poprzez życie naszych bohaterów odkrywamy minioną już Warszawę odkrywamy tą przed 89r i po.  Czytelnika ma tu obraz prawdziwy niekoloryzowany, nasz autor oddaje autentyczność tego miasta, w którym w końcu sam też się wychował.



Mamy tu dużo PRL, autor skupia się bardzo na latach 80. I tu wszystko, od pewnego niedzielnego poranka bez teleranka, przez wybuch stanu wojennego, małą dawkę artystów Warszawskich, inicjacje seksualną na dyskotekach u sióstr zakonnych i działalność w opozycji.


Książka jest smutna i nie z tego powodu że, główny bohater umiera już na pierwszej stronie książki w wybuchu samolotu ale dlatego że jest tęsknotą za tym co było kiedyś i kpina z tego co jest teraz, pokazanym przez obraz tańczącego celebryty rządzącego Polską.


Więc jeśli was ciekawi jak wyglądała artystyczna Warszawa przed i po 89 roku zapraszam do: Aleja Niepodległości


 

1 komentarz:

  1. http://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2013/10/aleja-niepodlegosci-gorzka-ta.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...