czwartek, 4 czerwca 2015

Ciekawy powrót do podstawówki

Ilu z nas choć raz w swoim życiu zmieniało szkołę? Sam niestety byłem zmuszony to zrobić. Nagle po wakacjach znalazłem się w nowym otoczeniu z jednym znajomym. Ponieważ były to czasy liceum to nie miałem takiego dużego stresu jak bohaterowie najnowszej książki Rafała Kosika - Kuba i Amelia Nowa szkoła, o której dziś napiszę kilka słów.

Rafała Kosika znam głównie z pozycji dla starszego wiekiem czytelnika jak "Mars", "Vertica" czy "Kameleon" oraz z różnego rodzaju opowiadań jak na przykład (bardzo lubiane przeze mnie) "Miasta ponad i pod" z bardzo dobrej antologii "Herosi". Rafał jest również autorem serii dla młodszego, nastoletniego czytelnika - "Felix, Net i Nika". Od jakiegoś czasu swych sił próbuje również w pisaniu dla najmłodszego grona. Dziś recenzowana książka jest właśnie jedną z nich.

Głównymi bohaterami "Nowej szkoły" są dzieciaki znane młodemu czytelnikowi z poprzednich 2 tomów "Amelia i Kuba Godzina duchów" i "Kuba i Amelia Godzina duchów", choć raczej z jednego, za to stworzonego z dwóch punktów widzenia. Rafał bowiem poprzedni tom z serii napisał z dwóch perspektyw. Jedna z książek skupia się na historii widzianej oczami Kuby, druga jest opisana z punktu widzenia Amelii. Moim zdaniem pomysł bardzo ciekawy i oryginalny.

Autor na Warszawskich Targach Książki
Kuba i Amelia to zwyczajni jedenastolatkowie, mieszkający na jednym osiedlu, na które dopiero niedawno się sprowadzili. Nowe jest tu dosłownie wszystko, a jak się można domyślić już po tytule nowa również jest szkoła do której bohaterowie trafiają zaraz po wakacjach.

"Nowa szkoła" skupia się na pierwszych dniach roku szkolnego, na wyzwaniach jakie czekają na nowych uczniów jakimi są Kuba i Amelia oraz ich rodzeństwo. Po przeprowadzce do nowego osiedla zwanego "zamkiem" musieli zmienić szkolę i teraz razem trafiają do jednej z miejscowych placówek, gdzie nikogo poza garstką znajomych z bloku kompletnie nie znają. W klasie z obojgiem bohaterów jest również o rok młodszy, lecz za to nad wyraz inteligentny brat Amelii - Albert. Ale Albert, choć bardzo mądry już od pierwszego dnia ma najgorszy początek z całej trójki, gdyż bohater ten ma zespół Aspergera, przez który trudno mu nawiązać nowe znajomości i zaaklimatyzować się w nowej klasie. Do szkoły do pierwszoklasistów trafia również siostra Kuby - Mi. Dziewczynka która choć jest alergiczką za wszelką cenę pragnie mieć psa, choć to właśnie na psią i kocią sierść jest uczulona. Różnymi (często komicznymi) sposobami próbuje pokonać alergię.  Jak widać po dwójce rodzeństwa głównych bohaterów Rafał nie boi się wyzwań i potrafi pisać o poważnych chorobach tak, by każde dziecko zrozumiało co jest Albertowi i Mi.
I kolejka do Rafała

"Nowa szkoła" to przede wszystkim opowieść o ważnych sprawach jakie często zaprzątają głowę młodemu człowiekowi: pierwszych zauroczeniach, próbie dostosowania się do otoczenia. Książka ukazuje ważne i trudne tematy jak zespół Aspergera po przez zabawne i wciągające opisy. To powieść, która wielu rodzicom ułatwi i da początek wielu rozmowom na poważne tematy.

Książka skierowana jest do młodego czytelnika w wieku 7-12 lat który biorąc ją do ręki, długo się od tej pozycji nie oderwie. Sam pochłonąłem całą w jedną noc i kompletnie nie czułem by choć raz na 268 stronach z których się składa poczuł się nią zmęczony. Moim zdaniem to pozycja obowiązkowa dla dzieciaków które tak jak Kuba i Amelia muszą po wakacjach odnaleźć się w nowym towarzystwie. To również kilka godzin po prostu świetnej rozrywki z bardzo dobrym humorem.

Co warte uwagi i dodatkowo ukazuje jak wszechstronnie uzdolniony jest Rafała Kosik to strona estetyczna książki, gdyż wszystkie ilustracje na okładce i wewnątrz książki są również autorstwa Rafała. Mi one przypadły do gustu i uważam, że są świetnym dodatkiem do całości i w stu procentach uzupełniają książkę, a prywatnie dodam, że moją ulubioną jest ta ukazująca Mi w stroju przeciwalergicznym.

A z uwag na temat wpadek mam tylko jedną, ale trzeba traktować ją raczej jako moje czepianie się o szczegóły. W książce podane jest, że zwierzak Mi czyli iguana osiąga wagę do dwudziestu kilo. Poszukałem, poczytałem (bo mi tu coś nie grało) i teraz ciągle się zastanawiam którego legwana Rafał miał na myśli, gdyż te najbardziej popularne w polskich domach nie przekraczają wagą 10kg (Legwan Zielony - Iguana iguana).

Już na koniec warto również zerknąć na przypisy, bo za nie też należą się oklaski. Jeszcze nigdy tak dobrze napisanych, czytelnie i zrozumiale przypisów nie widziałem w żadnej książce dla młodego czytelnika.
A co sam Autor mówi o książce? Posłuchajcie:

Książkę do recenzji przekazało wydawnictwo Powergraph za co bardzo dziękuje.

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...